Coś szybkiego do makaronu

Coś szybkiego do makaronu

Gdy nagły głód przyciśnie, na szybko, na ciepło (no bo przecież jest już jesień) – rzucam się do lodówki i wyciągam to co jest. Dziś znalazłam pół kilo pieczarek i trochę jarmużu (tu o powodzeniu diety). Więc wiedziałam, że jest dobrze! Zanim makaron się ugotował, warzywa były gotowe do podania na talerz!

Zaczynamy od cebuli pokrojonej w piórka i podsmażonej na oleju ze słoika z suszonymi pomidorami. Gdy cebula zacznie się rumienić, dorzucamy pokrojone w plasterki pieczarki, przykrywamy pokrywką i dusimy. W tym czasie przeglądamy jarmuż i oczyszczamy z najgrubszych, zdrewniałych łodyg. Po 5 minutach do pieczarek dorzucamy jarmuż. Obieramy dwa ząbki czosnku. Jeden zgniatamy nożem na desce i siekamy, drugi przeciskamy przez praskę. Dorzucamy do garnka. Dodajemy łyżkę papryki słodkiej i łyżeczkę papryki wędzonej, solimy, pieprzymy. Na koniec kroimy 4-5 suszone pomidory z oleju – i do gara. Na suchej patelni prażymy garść pestek słonecznika. Mieszamy je z warzywami już po zdjęciu garnka z ognia. Na sam koniec dodałam łyżkę chrzanu, który nadał mocniejszego charakteru. A po nałożeniu na talerz posypałam czarnuszką i grubo mielonym pieprzem. Smacznego!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *