Idealne na wynos!
To powinna być osobna kategoria potraw – do pudełka. Bo coraz częściej zamiast kanapek zabieramy ze sobą jedzenie w pudełku. I ono musi być przede wszystkim wygodne do zjedzenia – bez noża, bez sosu, bez intensywnych zapachów. To pudełko jest idealne – a do tego jakie pyszne, szybkie do przygotowania, niskokaloryczne i po prostu zdrowe.
Gotujemy młode nieobrane ziemniaki – idealne są trochę większe od orzechów włoskich. Odcedzamy i studzimy. W tym czasie siekamy cebulę i zaczynamy smażyć na dużej patelni. Opakowanie boczniaków kroimy w paski i dorzucamy do cebuli. Lekko solimy i dalej smażymy. Gdy boczniak jest już podsmażony w zamrażalnika wyjmujemy kilka kulek mrożonego szpinaku. Wciąż smażymy, a w międzyczasie kroimy ziemniaczki na połówki. Gdy szpinak zaczyna się już rozpływać po patelni dorzucamy ziemniaki. Doprawiamy suszonym czosnkiem, słodką i ostrą papryką, świeżo mielonym pieprzem, natka pietruszki. Całość smażymy jeszcze przez kilka minut, żeby ziemniaki zaczęły się przyrumieniać. Na koniec, już po wyłączeniu ognia całość posypujemy skórką starta z jednej cytryny.
To jest ilość dla dwóch osób – około 1 kg ziemniaków, 250 g boczniaka, 5 kulek szpinaku, 1 duża cebula. Danie pełne potasu, żelaza i mikroelementów. Podstawa dania są ziemniaki, ale podane bez mięsa i bez zawiesistego sosu – są zdrowe i niskokaloryczne